
Oratnitza „Alter Ethno”
Album „Alter Etno” grupy Oratnitza to ciekawy przykład współczesnej bułgarskiej muzyki folkowej. Sam zespół uważany jest za prawdziwą perełkę tamtejszej sceny. Muzykom udało się wnieść świeży powiew do tradycji ludowej, prezentując ją w nowoczesnym kontekście.
Warszawska grupa Glassgo powstała po rozpadzie zespołu Mordewind. Część muzyków, pod wodzą Mariusza Kuczewskiego, postanowiła kontynuować rozpoczętą jeszcze w poprzednim zespole przygodę z folk-rockiem. Różnica polega jednak na tym, że napisane przez lidera formacji piosenki nie mają już tak jednoznacznie morsko-żeglarskiego charakteru.



William Oldham to człowiek orkiestra. Współpracował z tak różnymi artystami jak Boxhead Ensemble, Tortoise, Mekons, Harem Scarem, Matt Sweeney czy Björk. Pod szyldem Bonnie „Prince” Billy od 1999 roku nagrywa płyty, które można określić jako utworu z pogranicza amerykańskiego folku, americana i coutry. O znaczeniu tego śpiewająego autora piosenek może świadczyć fakt, że jeden z jego utworów zarejestrował sam Johnny Cash.
Szczecińska grupa Emerald w normalnym kraju powinna grać sto koncertów rocznie i co półtora roku wydawać nową płytę. Myślę, że w głowie lidera tej formacji, Leszka Czarneckiego, nie zabrakłoby pomysłów zarówno na kolejne autorskie numery, jak i na twórcze przeróbki tradycji. Kto wie, gdzie dziś byłby ten zespół, gdyby funkcjonował w normalnych warunkach?
Podtytuł tego albumu brzmi „Poland Pakistan Music Without Borders 17/18„. Właściwie mówi nam to już bardzo dużo: dwójka muzyków z Polski i trójka z Pakistanu, grają wspólnie utwory z dwóch różnych światów, stworzone i zaaranżowane w latach 2017-2018. Nie mówi nam to jednak najważniejszego: jak brzmi ta płyta.