Grupa Hugh MacDiarmid’s Haircut podpisuje się jako Scotland’s Original Bagpipe Ceilidh Band. I rzeczywiście, mamy tu grę do tańca (nie tylko szkocką, trochętu irlandczyzny), w której głównym instrumentem są szkockie dudy. Brzmi to – przyznam szczerze – dość ciekawie.
Tag: 2013 (Page 1 of 2)
O tym, że nikt nie ma takiego pomysłu na polską muzykę góralską jak Joszko Broda, nie trzeba nikogo przekonywać. Jego wcześniejsze produkcje pokazały, że to nie tylko szalenie zdolny instrumentalista, ale również prawdziwy muzyczny szaleniec, który wie, w których dźwiękach kryje się prawdziwa sztuka.
Świetne połączenie vintage`owego brzmienia concertiny z nowocześnie brzmiącą sekcją, wspartą przez gitarę w stroju otwartym i pulsujący w rytmach typowych dla nurtu „coel nua” bodhran. Yvonne Bolton i Alan Jordan wraz zaproszonymi muzykami
Sercem grupy Touch the Earth są Lynn Gosney i jej syn Lee Gosney-Hunt. Towarzysza im zaprzyjaźnieni muzycy, których korzenie tkwią w scenie folkowej. Jednak właśnie w tej grupie mają okazję realizować niecodzienną autorską wizję Lynn, która polega na połączeniu tradycyjnej muzyki z Wysp Brytyjskich, ze współczesnym wyobrażeniem na temat tego jakie brzmienia mogły dominować w tym regionie przed chrystianizacją.
Jenna Witts to wokalistka i gitarzystka z angielskiego Devonshire. Szlify sceniczne zbierała w licznych klubach folkowych i na festiwalach, między innymi w koncertowym składzie słynnej grupy Show of Hands, dowodzonej przez Steve’a Knightleya i Phila Beera.
Szwedzka grupa Noratrion, której nazwa oznacza nie mniej nie więcej tylko Trio z Nory, rzeczywiście pochodzi z tej malowniczej miejscowości w Dalarnie. Mimo że jest to region na wskroś przesiąknięty muzyką tradycyjną, grupa prezentuje nam swoje własne kompozycje, które z jednej strony nawiązują do folkowej tradycji,
The Rogues, to amerykańska grupa grająca celtyckiego rocka. Jej nazwa, w wyraźny sposób nawiązuje do klasyków takiego grania, czyli The Pogues. Jednak już wstęp mówi nam, że coś tu nie gra. Przede wszystkim tytułowy „Hellbound Sleigh”, to utwór zagrany przez orkiestrę dudziarską.
Eric Bibb jest synem Leona Bibba, legendarnego czarnoskórego folksingera, który był jednym z tych, dzięki którym powstał pod koniec lat pięćdziesiątych i na początku sześćdziesiątych przesycony bluesem nowy ruch folkowy. Jeżeli dodam, że przyjacielem rodziny był Pete Seeger, wszystko stanie się jasne.
Tytuł tej płyty od początku wydawał mi się frapujący. „Celtic Voodoo” – budzi to skojarzenie z muzyką z Zielonej Wyspy (co potwierdza nazwa zespołu) i z tajemniczymi afrykańskimi kultami, zakorzenionymi na Jamajce. Tymczasem grupa Paddy`s Funeral pochodzi z Niemiec i została założona stosunkowo niedawno. Od 2008 roku grają radosnego punk-folka.
Pochodząca z Glasgow folk-rockowa grupa The Wakes odwołuje się do szczytnych tradycji takich grup, jak The Whisky Priest czy The Men Thay Couldn’t Hang. Jest tu rockowa rytmika, folkowe elementy w instrumentarium i bardzo kojarzące się z folkiem melodie. Jest też śpiewanie, które może ruszyć tłumy.