Groupa „Silent Folk”

Groupa „Silent Folk”
W gruncie rzeczy nie ma chyba obecnie bardziej klasycznej grupy folkowej w Szwecji, niż Groupa. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie kryje się po części w nazwie zespołu. Kiedy zaczęli grać koncerty praktycznie nie było w Szwecji zespołów folkowych, grających tradycyjną i inspirowaną tradycją muzykę. Taką, jaką kojarzymy np. z Irlandii. Skandynawowie nie mieli po prostu takiej tradycji.



Darya och Månskensorkestern to na pierwszy rzut oka kolejny fiński zespół, uwielbiający tanga i ludowe melodie. Jednak tym razem mamy do czynienia ze Sztokholmczykami, zafascynowanymi fino-szwedzką kulturą. Zespół powstał w środowisku artystów stołecznego Södra Teatern, gdzie odbywały się regularnie koncerty związane z fińskimi tangami.
Jak przystało na folkowego wyjadacza wzdrygnąłem się w pierwszej chwili, kiedy przesłuchałem po raz pierwszy płytę kapeli nazwanej wdzięcznie Majtki Bosmana. Choć z biografii zespołu wynika, że wywodzą się oni spoza kręgu szeroko pojętej piosenki żeglarskiej, a gatunek ten uprawiają głownie dlatego, że im się spodobał (szczerze mówiąc trudno o lepsza motywację!), to realizując swój debiut popełnili większość błędów charakterystycznych dla kapel z wodniackiego nurtu muzyki folkowej w Polsce.
Hiszpańska grupa Drink Hunters to przedstawiciele celtyckiego punka na Półwyspie Iberyjskim. Aaron, Nando, Raja, Pau i Isra nie sięgają wprawdzie po muzykę z Galicji i Asturii, pochodzą wszak z Barcelony. Wydaje się, że bliższe im jest granie rodem z Zielonej Wyspy.
Nietypowa muzyka nietypowego zespołu. Instrumentarium wydaje się stricte folk-rockowe (gitary, banjo, mandolina, skrzypce, kontrabas i perkusja), rzut oka na okładkę i wkładkę płyty sugeruje amerykańskie granie, a tytuły nawet odrobinę bluesa. I rzeczywiście wszystko to jest – amerykański folk, trochę nowocześniejszych brzmień w stylu americana, szczypta tradycyjnego country, bluegrass a nawet spore wpływy muzyki celtyckiej.
Irlandczycy z Cruachan należą do europejskiej czołówki folk-metalowego grania. Choć nie wszystkie ich płyty wzbijają się na wyżyny gatunku, to jednak zawsze warto posłuchać nowych produkcji, ponieważ nawet jeżeli nie zaskakują nowymi pomysłami, to przynajmniej można być pewnym dobrego poziomu prezentowanych przez nich kompozycji.
Szkocka grupa North Sea Gas zasługuje na uwagę co najmniej z kilku powodów. Przede wszystkim należą do najbardziej znanych zespołów folkowych, kojarzonych ze szkockimi piosenkami. Jeżeli o nich nie słyszeliście, to przede wszystkim dlatego, że przez większość czasu podróżują z koncertami po stosunkowo niewielkich miejscowościach, grając raczej na lokalnych jarmarkach