
Lee Hazlewood – „Cowboy in Sweden”
W 1970 roku reżyser Torbjörn Axelman nakręcił dla szwedzkiej telewizji psychodeliczny paradokument „Cowboy in Sweden”, opowiadający historię podróży tytułowego Amerykanina po Szwecji. W głównej roli wystąpił wówczas pochodzący z Oklahomy piosenkarz country Lee Hazlewood.


Już jakiś czas temu straciłem z oczu… czy raczej z uszu amerykańską grupę Wilco. Kiedy zasłuchiwałem się w ich płytach, byli właśnie w trakcie romansu z tekstami Woody Guthriego, którego utwory w nowych wersjach nagrywali z Billym Braggiem.
Jeszcze niedawno montujący się na scenie człowiek z gitarą akustyczną zazwyczaj zwiastował koncert poezji śpiewanej, a im bardziej wyciągnięty był jego sweter, tym bliżej było tej poezji do włóczęgowskich klimatów Wojciecha Bellona i Edwarda Stachury. Choć generalnie nie mam nic przeciwko temu i nawet lubię sobie posłuchać takich brzmień – o ile są to po prostu dobre koncerty – to jednak brakowało mi zawsze sceny akustycznego folku, takiego z prawdziwego zdarzenia. 