Brathanki "Momtyle"

Brathanki „Momtyle”

W 2014 roku klasycy współczesnego polskiego pop-folku wrócili w naprawdę dobrym stylu. Już od jakiegoś czasu w mediach pojawiał się singiel Mamo ja nie chcę za mąż, w którym słychać było prawie wszystkie elementy stylu dawnych Brathanków, jeszcze z czasów współpracy z Haliną Mlynkovą. Jedyne czego naprawdę w nim brakowało, to gitary Jacka Królika.

Wsłuchując się jednak nieco głębiej w płytę, możemy dojść do wniosku, że singiel jest jednak trochę mylący. Niby są folkowe melodie, zdobiące popowe piosenki, głównie o miłości, jest też czarujący flet Stefana Błaszczyńskiego i charakterystyczny akordeon Janusza Musa. A jednak coś się w tej muzyce zmieniło. Owszem, jest nowocześniej pod względem produkcyjnym (zwłaszcza w brzmieniu sekcji rytmicznej), ale to nie wszystko. Wygląda na to, że podobnie jak na solowej Etnotece Mlynkovej, Brathankom również wymknęły się spod kontroli folkowe inspiracje. Owszem, wcześniej pobrzmiewały w tej muzyce dość egzotyczne, acz uzasadnione rytmy, choćby węgierskie. Jednak tym razem inspiracje wydają się jeszcze dalej odchodzić od naszej słowiańszczyzny. Na szczęście jest kilka utworów, które kontynuują wcześniejsze ścieżki etnicznych poszukiwań. Góralski motyw otwierający rockową pieśń Kochaj bez granic zbliża wprawdzie zespół do estetyki irlandzkiej grupy The Corrs. Ale biorąc pod uwagę, że poruszamy się po pop-folkowej stylistyce, to jest to porównanie dość nobilitujące. Na świecie The Corrs zdobyli wszak sobie ogromną popularność.

Warto nadmienić tu kilka słów o najbardziej charakterystycznym elemencie brzmienia Brathanków – o głosie prowadzącym. Agnieszka Dyk ma momentami barwę podobną do Mlynkovej, ale słychać, że jest już na tyle oswojona z zespołem, że może być po prostu sobą. Wystarczy posłuchać, jak śpiewa piękną balladę Prawie jak Cyganie. To już w pełni dojrzała wokalistka, która wie jak chce śpiewać. Przy okazji piosenka ta, nieodparcie kojarzy mi się ze spółką autorską Agnieszka Osiecka/Seweryn Krajewski. Tymczasem to oczywiście tekst Zbigniewa Książka, nadwornego twórcy liryków dla Brathanków. Muzyka zaś jest oparta na autentycznej rumuńskiej balladzie.

Autor: Rafał Chojnacki

Utwory: 1. Mamo ja nie chcę za mąż 2. Tancerka z lustra 3. Z nocy szal 4. Kochaj bez granic 5. Warto 6. Prawie jak cyganie 7. Lato 8. Mów mi tak 9. W słońcu przez cień 10. Felek wróżbita 11. Mamo ja nie chcę za mąż (remix)

Wyd. Polskie Radio 2014