Page 238 of 285

Malicorne

Zespół-legenda na bretońskiej scenie folkowej. Jego założycielem był Gabriel Yacoub, znana postać na folkowym firnamencie. Do założenia Malicorne doszło kiedy rozeszły się drogi Yacoub’a i Alana Stivella, w którego grupie (o nazwie Breton) grał Gabriel.
Malicorne, podobnie jak Breton, to zespół folkrockowy, choć zupełnie inaczej podchodził do rockowych transkrypcji, niż formacja Stivella. Rockowej stylistyce grupa Malicorne zawdzięcza zadziorność z jaką wykonywano utwory. Początkowo wszystkie instrumenty jakich używał zespół były replikami dawnych instrumentów ludowych.
Pierwszy skład zespołu Malicorne tworzyli: Gabriel i Marie Yacoub, Laurent Vercambe i Hugh De Courson. Debiutancki album „Almanach” z 1976 roku jest dziś już klasykiem, a kolejne płyty potwierdziły status zespołu jako jednej z czołowych kapel bretonskiego odrodzenia muzyki folkowej. Z czasem zespół rozrósł się – dołączyli do niego Oliver Zdarzalik i Brian Gulland.
Ostatnim albumem klasycznego Malicorne była wydana w 1980 roku płyta „Le Bestiare”. Zespół został rozwiązany, a Yacoub kontynuował karierę solową.
W 1986 roku podczas rejestracji płyty, która w zamierzeniu miała być solowym wydawnictwem Yacouba doszło do reaktywacji Malicorne, choć w mocno zmienionym składzie. Koncerty jakie grał wówczas Malicorne – grał ten sam skład który na codzień towarzyszył w solowych koncartach Yacouba. Również płyta „Cathedrales De L’industrie” różni się znacznie od tego co proponował oryginalny Malicorne.
Obecnie Gabriel Yacoub gra zazwyczaj w duecie ze swoja druga żoną – Nikki.

Taclem

Mary Jane Lomond

Śpiew Mary Jane Lamond pełen jest melodii, opowieści i klimatu. Dowodem uznania są niej jest nominacje do nagrody ECMA 2000 dla najlepszej żeńskiej artystki, za najlepszy album za jej ostatnią płutę „Lan Duil”, jak również nominacja do Juno 2000 dla najlepszego albumu solowego w kategorii Roots/Traditional.
Mary Jane Lamond należy do wykonawców pochodzących z Cape Breton w Nowej Szkocji, gdzie mieści się centrum celtyckiej sceny muzycznej.
Tym co najbardziej ją wyróżnia jest język w jaki śpiewa. Mary Jane wykonuje swoje utwory (zarówno współczesne jak i tradycyjne) niemal wyłącznie w szkockim gaelic. Mimo iż większość jej słuchaczy nie rozumie ani słowa z tego co artystka śpiewa, ludzie kochają jej muzykę i koncerty.
Mary Jane dorastała w Ontario, ale lato spędzała zawsze na Cape Breton, gdzie mieszkali jej . To tam po raz pierwszy usłyszana język celtycki. Nie nauczyła się tam płynnie nim posługiwać, ale zapisała się na kurs przy Saint Francis Xavier (STFX) University w Antigonish. Chciała koniecznie poznać treść celtyckich piosenek, które śpiewała.
Pierwszy album – „Bho Thir Nan Craobh” (Ziemia Drzew) – zarejestrowała będąc na uniwersytecie. Zgromadzila na nim tradycyjny materiał, wspomagał ją nieznany wówczas skrzypek – Ashley MacIsaac.
Kolejny album Mary Jane Lamond, zatytułowany „Suas e!” zawierał same celtyckie pieśni, w których połączyła klasyczne teksty ze współczesnymi aranżacjami zbliżającymi muzykę do popu.
Sukcesu „Suas e !” przyczynił się do wybuchu zainteresowania muzyką celtycką w takiej oprawie, zaś Mary Jane Lamond wyruszyła w trasę ze świeżo skompletowanym zespołem. Jej doświadczenia sceniczne wpłynęł na brzmienie trzeciego albumu zatytułowanego „Lan Duil”.
Wygląda na to że wkład Mary Jane Lomond do współczesnej muzyki pop będzie równie duży jak do muzyki folkowej.

Taclem

Martyn Bennett

Muzyka proponowana przez Martyna Bennetta bywa zazwyczaj określana jako „world music”, lecz równie często pada określenie „folk fusion”.
Bennett urodził się w Nowej Funlandii, lecz powrócił z rodziną do Szkocji w 1977 roku. Jego pierwsze utwory były pod silnym wpływem gaelickich piosenek nowofunlandzkich emigrantów. Ukończył Królewską Szkocką Akademię Muzyki i Tańca w Glasgow. Grał wówczas na skrzypcach i pianinie. Następnie zainteresował się Ceol Mor – bardzo starą techniką gdy na szkockich dudach. Jako ciekawostkę można zaznaczyć, że został osobistym dudziarzem prezydenta Tanzanii podczas jego pobytu w Edynburgu.
Martyn zaczął się coraz bardziej interesować połączeniem muzyki tradycyjnej z nowoczesnymi dźwiękami. Przez jakiś czas realizował się jako twórca muzyki do spektakli, nagrywał też na potrzeby filmu. Przez trzy miesiące uczestniczył w amerykańkim tournee grupy Wolfstone. Grał też podczas nietypowego szkockiego święta – premiery filmu „Braveheart” na zamku Stirling.
Muzyka którą Martyn Bennett serwuje na swoich solowych płytach stanowi swoisty mariaż muzyki syntezatorowej z celtycką, skandynawską, turecką i wieloma innymi. Należy zaznaczyć że takie połączenie spotkało się ze sporym zainteresowaniem publiczności, a Bennett osiągnął spory sukces, zarówno finansowy, jak i artystyczny.

Taclem

Luka Bloom

Zazwyczaj mówi się o nim po prostu że jest młodszym bratem irlandzkiego pieśniarza Christy Moore’a. Nie pomogła mu nawet zmiana nazwiska. Pseudonim Luka Bloom ma dwa źródła pochodzenia. Imię luka pochodzi z piosenki Suzane Vega, zaś nazwisko Bloom z „Ulissesa” James’a Joyce’a.
Luka wykazał się sporym talentem, jako tzw. singer/songwriter, choć nigdy chyba nie wydostał sięz cienia brata. Warto jednak zwrócić uwagę zarówno na jego wczesne albumy, nagrane w Irlandii, jak i na późniejsze, może nico bardziej komercyjne, wydane w Stanach. Jego kompozycje można spróbować zamknąć w stylach takich jak „współczesny folk”, „folk miejski”, czy też „folk alternatywny”, jednak będzie to sztuczny podział. Tu chodzi przede wszystkim o piękne piosenki.

Taclem

Lube

Pod koniec lat 80-tych, w Rosji (wówczas jeszcze Związku Radzieckim), na szczytach popularności znajdowały się grupy takie jak Laskowyj Szaj czy Muraż i inne. Nikt nie spodziewał sięwówczas pojawienia na rosyjskiej scenie grupy takiej jak Lube (zgodnie z pisownią anglojęzyczną).
Sami o sobie mówią że grają „historycznego rocka”. Swoją muzyką odwołują się do melodii i brzmień na których wychowały się całe pokolenia Rosjan. Nie można ich muzyki nazwać jednoznacznie folkrockową, choć pojawiają się w ich nagraniach instrumenty ludowe, a całość ma rockową oprawę.
Piosenki nawiązują nie tylko do czasów radzieckich, również do przedrewolucyjnej Rosji. Często doszukiwano się w nich naleciałości nacjonalistycznych, być może słusznie.
Idea takiego grania wyszła od muzyka Igora Matwienko i zaprzyjaźnionego z nim poety Aleksandra Szaganowa. Są oni autorami większości utworów zespołu. Sama kapela powstała w 1989 roku, wtedy też powstały pierwsze nagrania. Czternaście ich utworów znalazło się na debiutanckiej płycie „Atak”.
Nazwę zespołu wymyślił Nikolaj Rastorgujew. Mimo iż mieszka on w podmoskiewskich Lubercach, nazwa nawiązuje do słowa które znał z dzieciństwa. „Lube” w jezyku ukraińskim znaczy tyle co „miłość, kochanie”.
Popularność Lube rosła bardzo szybko, zwłaszcza za sprawą emigrantów, którzy rozreklamowali rosyjski zespół w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Obecnie mają już na koncie kilka płyt, choć raczej próżno szukać ich w naszych sklepach, łatwiej już raczej w Niemczech. Tym bardziej że zespół sporo koncertuje na zachodzie.

Taclem

Louise Attaque

Louise Attaque mieli początkowo problemy z wydaniem płyty. Czwórka Bretończyków, której muzyka to swoisty i łatwo rozpoznawalny folk-rock spotkała się z problemem języka angielskiego. Ich piosenki były ponoć niezrozumiałe dla rockowej publiczności i dlatego duże wytwórnie nie chciały podpisać z nimi kontraktu. Wśród dzisiejszych fanów zespołu budzi to oburzenie – „Czy trzeba przekładać emocje ?!” – pytają.
Bretończycy nie zrazili się jednak do grania. Skupili się na działalności koncertowej i opanowali ją bardzo dobrze.
Pod koniec 1996 roku wydali swoją pierwszą płytę przy współudziale niewielkiej wytwórni niezależnej. Album nosił nazwę „Louise Attaque”.
Popularność zespołu stała się jedną z zagadek popkultury. Członkowie zespołu grają na akustycznych instrumentach, takich jak choćby skrzypce, a muskulaturą i ruchami scenicznymi nie przypominają w niczym chłopców z popularnych boysbandów. A jednak udało im się zaistnieć w muzycznym światku i zaskarbić sobie serca wielu fanów. Ponadto ich drugi album ‚Comme on a dit’ wdarł się na francuską listę przebojów. Muzyka Louise Attaque, to jak juz pisałem folkrock. Jednak trudno w nim doszukać się jednoznacznych nawiązań stylistycznych, choć jest w niej pewnie coś z muzyki bretońskiej. Jest niekiedy radosna i żywiołowa, kiedy indziej zaś tajemnicza i niepokojąca. No i trudno pomylić brzmienie Louise z jakimś innym zespołem.
W Polsce grupa jest mało znana, choć sięgał po nią zespół The Bumpers i umieścił przeróbkę jednego z utworów na swym koncertowym albumie „Wiecznie Zielone”.

Taclem

Lothlorien

Lothlórien powstał w 1996 roku w Auckland (Nowa Zelandia ?) i szybko zaczął pojawiać się w okolicznych klubach folkowych.
W 1997 Lothlórien i zaproszeni goście dali kilka koncertów w Auckland Pumphouse Theatre, pod wspólnym tytułem „Celtic Voices”. Były one entuzjastycznie przyjmowane za każdym razem.
W styczniu 1998 Lothlórien zagrał po raz pierwszy na Auckland Folk Festival, grając jako ostatni zespół w Koncercie Powitalnym. W czerwcu i listopadzie tego samego roku zagrali w Pumphouse (bilety wyprzedanie do ostatniego miejsca), a we wrześniu w Lopdell House. W październiku Lothlórien był gościem na Wellington Folk Festival. Kolejne lata to kolejne dobrze przyjmowane koncerty. Wreszcie w styczniu 2000 roku zespół nagrał swój pierwszy album ‚Greenwood Side’.
Zespół tworzą:
Nicole Leonard: Vocals, Tin Whistles, Low Whistles, Fiddle, Mandolin, Keyboard, Bodhrán, Celtic Harp
Chris Lloyd: Vocals, Acoustic Guitar, Bouzouki, Mandola
Tamzin Wood: Vocals, Tin Whistles, Bodhrán, Keyboard
Chris i Nicole grali wcześniej w grupie Road To Amber.

Taclem

Long John Silver

Bretoński zespół folkrockowy wykonujący zazwyczaj „folklor morski” (tzw. „maritime folk”). W 1981 roku Gil Cueff, Jean-Paul Ferrec oraz Fanch le Marrec postanowili założyć właśnie taki morsko-rockowy zespół. Po latach trzeba przyznać że udało się im to dosyć dobrze.
Long John Silver sprawdza się zarówno w tradycyjnych pieśniach żeglarskich, utworach z bogatej francuskiej i bretońskiej tradycji ludowej, jak i we własnych kompozycjach.
Gil Coeff jest niekwestionowanym liderem zespołu. Śpiewa, gra na gitarze, harmonijce, oraz flecie, jest też autorem sporej ilości kompozycji.
Mówi o swoim nowym zespole: „Opieramy się na naszym starym repertuarze, który został dopasowany do naszych głosów i naszych nowych zamierzeń muzycznych. Nasz rozwój, będzie szedł w kierunku muzyki bardziej rytmicznej, bardziej aktualnej, często zbliżonej do muzyki rockowej. Mamy jednak również szacunek dla tradycji”.

Na podst. www.shanties.pl – Taclem

Lomond

Niemiecki Lomond to kapela która siegnąła po muzyke celtycką, jednak nie ogranicza się do niej. W repertuarze grupy można też znaleźć utwory zaczerpnięte z tradycji amerykańskiej. Mimo iż tematy celtyckie są często eksploatowane na folkowej scenie, grupa Lomond próbuje brzmieć jak najbardziej oryginalnie.
Zespół torzą :
Marc Ansgar Seibel – grający na gitarach, mandolinie, harfie, fletach, whistles i instrumentach perkusyjnych Beau McCary – gitara
Wolfgang „Wolle” Knecht – bodhrán, instrumenty perkusyjne
Andrea Knecht – gitara basowa, flet, instrumenty perkusyjne
Wszyscy muzycy udzielają się też wokalnie.
Grupa Lomond ma na koncie płytę „News from the South…”

Taclem

Jim Čert

Jim Cert to dość kontrowersyjna postać na czeskiej scenie folkowej. Uznany akordeonista znany był również z tego że był niegdyś współpracownikiem czechosłowackiej bezpieki. W latach 80-tych został ponoć okrzyknięty jednym z najbardziej oryginalnych muzyków w Europie.
Pierwsze jego nagrania to koncert „Světlu vstříc”, który ukazał się w 1991 roku. Nie on jednak przyniósł Certowi największy rozgłos. Po wielką sławę pojechał do Ameryki, by tam założyć zespół z rasowymi rockmanami, którym przewodził Jello Biafra (ex-lider Dead Kennedys). Zespół który powstał nazwano Life After Life, na albumie „Just Trip” prezentuje on mieszanke kalifornijskiego hardcore’a z dodatkiem słowiańsko-brzmiących melodii okraszonych akordeonem Certa. Płyta była dość dobrze przyjęta, ale jeszcze w tym samym roku zespół się rozpadł, a Cert wydał płytę solową. „Poutník z Transporty” jest tradycyjnym folkowym albumem.
W rok później (w 1998) Jim Cert wydał jeszcze „Písně Středozemě”, zbiór zaśpiewanych po czesku wierszy J.R.R. Tolkiena.

Taclem

Page 238 of 285

Powered by WordPress & Theme by Anders Norén