Pod koniec lat 80-tych, w Rosji (wówczas jeszcze Związku Radzieckim), na szczytach popularności znajdowały się grupy takie jak Laskowyj Szaj czy Muraż i inne. Nikt nie spodziewał sięwówczas pojawienia na rosyjskiej scenie grupy takiej jak Lube (zgodnie z pisownią anglojęzyczną).
Sami o sobie mówią że grają „historycznego rocka”. Swoją muzyką odwołują się do melodii i brzmień na których wychowały się całe pokolenia Rosjan. Nie można ich muzyki nazwać jednoznacznie folkrockową, choć pojawiają się w ich nagraniach instrumenty ludowe, a całość ma rockową oprawę.
Piosenki nawiązują nie tylko do czasów radzieckich, również do przedrewolucyjnej Rosji. Często doszukiwano się w nich naleciałości nacjonalistycznych, być może słusznie.
Idea takiego grania wyszła od muzyka Igora Matwienko i zaprzyjaźnionego z nim poety Aleksandra Szaganowa. Są oni autorami większości utworów zespołu. Sama kapela powstała w 1989 roku, wtedy też powstały pierwsze nagrania. Czternaście ich utworów znalazło się na debiutanckiej płycie „Atak”.
Nazwę zespołu wymyślił Nikolaj Rastorgujew. Mimo iż mieszka on w podmoskiewskich Lubercach, nazwa nawiązuje do słowa które znał z dzieciństwa. „Lube” w jezyku ukraińskim znaczy tyle co „miłość, kochanie”.
Popularność Lube rosła bardzo szybko, zwłaszcza za sprawą emigrantów, którzy rozreklamowali rosyjski zespół w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Obecnie mają już na koncie kilka płyt, choć raczej próżno szukać ich w naszych sklepach, łatwiej już raczej w Niemczech. Tym bardziej że zespół sporo koncertuje na zachodzie.

Taclem