Nagrania z koncertu białostockiej formacji The Bumpers z roku 1995 prezentujądoskonale wszystkie wpływy, jakim zespół ulegał praktycznie od początku swego powstania.
Mamy tu szantowego folk-rocka w stylu grupy Smugglers (pożyczone od nich „Łowy), jest punk-folk w wersji The Pogues (dwie piosenki tej grupy – „If I Should Fall” z oryginalnym tekstem i „Misty Morning, Albert Bridge” z polskim tekstem, jako „Dzień porwotu”). Jest też ukłon w kierunku The Ukrainians („Kozaki”, to ich „Cherez Richku, Cherez Hai”) i rozwinięcie tematu w postaci autorskich opracowań muzyki polskiej.
Mamy tu więc przegląd poprzez cały dorobek zespołu. Warto choćby dlatego posłuchać tych nagrań. „Cztery mile”, czy „Cebula”, to utwory inspirowane polskim folkiem, ale zagrane z irlandzkim błyskiem w oku. Muzyka Bumpersów jest dość niepokorna, żeby nie rzec bałaganiarska. Trochę razi fakt, że przy pierwszym przesłuchaniu nie wszystkie teksty da sie zrozumieć.
Ciekawostką jest fakt, że już w 1996 roku Bumpersi wykonują taki utwór jak „Ameryka”. Bazuje on na „Livin` in America” nowojorskiej grupy Black`47 (która melodię sciągnęła z irlandzkiego „Foggy Dew” i dodała troszkę od siebie), która wówczas dopiero wspinała się na szczyty folk-rockowej kariery. Pozostaje pogratulować Bumpersom znastwa.
Jeśli traficie na ten materiał – spróbójcie, mimo mankamentów brzmieniowych to ciekawy i różnorodny materiał.

Taclem