Moja przygoda z piosenkami tego tria zaczęła się w bardzo nietypowy sposób, od czytanki w jednym z podręczników do angielskiego. Przedstawia ona historię trójki młodych ludzi, którzy podróżują po całej Brytanii na pieszo, nocując u „dobrych ludzi” i łapiąc po drodze dorywcze prace. No i zbierają przy okazji pieśni. W czytance podany był adres ich strony internetowej reszta potoczyła się już o wiele łatwiej.
„Songs” to pierwsza płyta brytyjskich włóczęgów. Choć dziś z tria został duet, to ich dyskografia stale się powiększa. Skupmy się jednak an debiucie.

Spodziewałem się surowych dźwięków, ale jednak w zupełnie innym stylu, zwłaszcza że najpierw posłuchałem kilku utworów rejestrowanych przez Eda i Willa niejako po drodze. Tymczasem wersje płytowe są trochę bardziej uporządkowane. Przede wszystkim trio śpiewa tu na głosy. Tradycyjne brytyjskie harmonie wokalne, jakie możemy usłyszeć na nagraniach dokumentujących ludowych śpiewaków z przełomu XIX i XX wieku mają tu swoje odzwierciedlenie zarówno w wysokości głosów, jakimi śpiewają trzej wokaliści, jak i w aranżacji, świetnie oddającej archaicznego ducha tych pieśni. Co ciekawe niektóre z nich wcale nie są jakimś archaicznym materiałem, jednak nawet te współczesne są zaaranżowane w sposób kojarzący się z wiekowymi melodiami.

Instrumenty są ograniczone do minimum, ale zdarza się, że trochę sobie pograją. Słuchając takiej muzyki nietrudno zrozumieć skąd w tradycji brytyjskiej wzięły się takie zespoły jak stare Steeleye Span czy nieco mniej klasyczne Bellowhead.

Utwory: 1. Ryb An Avon 2. Tom O’Bedlam 3. Spenser The Rover 4. Harvest Song 5. Albert Berry And The Coal 6. Diggers Song 7. Lasses From Banyan 8. Rambling Sailor 9. Staines Morris 10. Oats And Beans 11. Fiddler’s Green 12. Topsoil 13.The Hartlake Bridge Tragedy 14. The Seven Virgins 15. My Son John 16. The Barley Mow/Grey Goose And Gander
Wyd. Branching Arts 2009

Rafał Chojnacki