Ta płytka to prawdziwy sześciopak. Zgodnie z tytułem znajdziemy tu sześc utworów, warto dodać, że są to w większości dość znane standardy. „Bonnie Ship the Diamond”, „The Foggy Dew”, „Back Home to Derry” czy „I`ll Tell Me Ma” rozpoznają na pewno wszyscy fani takiego grania. Nieco mniej ograne „Aragon Mill” i „My Heart It Belongs to She” są w tym przypadku drobną ozdobą, choć to też nie jakieś wykopaliska. Można od czasu do czasu natknąć się na te utwory na płytach zespołów, które eksplorują irlandzką tradycję pubowego grania.
Jörg Eibner, Roland Noack i Martin Wiesel – to trójka muzyków tworzących Innisfree. Chociaż słychać wyraźnie, że grają wyłącznie dla przyjemności, to jednak jest w ich grze coś autentycznego. W Niemczech nie brakuje zespołów grających muzykę celtycką, jednak nie zawsze brzmi ona tak sympatycznie jak w tej odsłonie.

Rafał Chojnacki