To już czwarta płyta amerykańskiej formacji Bad Haggis, na czele której stoi charyzmatyczny dudziarz, Eric Rigler, znany m.in. ze ścieżek dźwiękowych do filmów z muzyką Jamesa Hornera. „Wine Dark Sea” to album świetnie rozwijający formułę, którą Bad Haggis wypracowali na płytach „Ark” i „Trip”. Nowoczesny folk-rock ze skłonnością do muzycznych eksperymentów, to ich wizytówka. Posłuchajcie jazzującej kompozycji „Nimble Attitude”, a od razu zrozumiecie o co tu chodzi.
W porównaniu do poprzednich płyt więcej tu piosenek, ale celtyckie granie jest słyszalne w każdym utworze. Najwyraźniej więc formuła takiego zestawienie wydała się muzykom optymalna. Gdyby nie te folkowe wstawki, to część piosenek świetnie sprawdziłaby się na pop-rockowych płytach. A jednak Bad Haggis podkreślają swoją folkową tożsamość i robią to w w dobrym stylu.
Poza wpływami celtyckimi znajdziemy tu jeszcze nieco innych elementów, które przeciągają kapelę w kierunku world music. Tak jest choćby z kompozycją „Barcos”, którą Eric Rigler napisał do spółki z Rubénem Bladesem, mistrzem salsy, na potrzeby filmu „Cinderella Man” (z Russellem Crowe`m w roli głównej).
Bad Haggis potrafi też zagrać ciekawie kompozycje tradycyjne. Tak jest z „Rocky Road to Dublin”. Już wielu mierzyło się z tym utworem, jednak Amerykanie potrafili zaproponować nieco inne spojrzenie.

Rafał Chojnacki