Piękno muzyki greckiej jest takie samo, jak grecka kuchnia. Najlepiej smakuje w którejś z niewielkich greckich tawern nad brzegiem morza. Greckie wyspy mają ten dodatkowy atut, że miejsc znajdujących się nad morzem jest tam znacznie więcej.
Michalis Terzis to muzyk znany ze współczesnego podejścia do dźwięków z kraju Zeusa i Achillesa. Jednak jego kompozycje są tak głęboko zakorzenione w tradycyjnym greckim sosie, że odnosimy czasem wrażenie, że słyszymy motyw, z którym już kiedyś mieliśmy do czynienia.
Dominują tu brzmienia greckiego bouzouki, ale posłuchać możemy też innych, bardziej „międzynarodowych” instrumentów. Ciekawie brzmią tu zwłaszcza skrzypce, nie za często spotykane w muzyce greckiej.
Miło posłuchać solidnego greckiego grania bez pląsów z „Greka Zorby”.

Taclem