Bałkańska muzyka ze Szwecji? Cóż, chyba nie tylko dla mnie brzmi to dość intrygująco. Okazuje się jednak, że taki mariaż jest możliwy i sprawdza się całkiem nieźle. Kilkanaście lat temu za sprawą wydawnictwa Folk Time ukazała się w Polsce kasetowa reedycja ich płyty „Balkanica”. Okazuje się, że przez cały czas nagrywają, mają się nieźle i dalej tworzą muzykę stanowiącą konglomerat różnych wpływów.
Obecnie nie ograniczają się do Bałkanów, choć to one dominują w brzmieniu zespołu. Pojawiają się wycieczki do Turcji i Rosji. Oprócz elementów ściśle folkowych poawia się na tym wszystkim cień rocka, a czasem nawet rocka progresywnego.
Dla wielbicieli muzyki bałkańskiej taka mieszanka zapewne będzie dość oryginalna, bo choć na całym świecie gra siętakie dźwięki, to jednak Szwedzi robią to na swój, wyjątkowy sposób.

Taclem