Niemiecki zespół Cornamusa, to najwyraźniej już druga fala celtycko-medievalnego folk-metalu. Chyba nie ma innej nazwy dla tej muzyki. W brzmieniu kapeli wyraźnie słychać że zdają sobie sprawę, że przed nimi grali już kiedyś takie dźwięki ludzie z Fiddler`s Green i In Extremo. Cornamusa chce usadowić się pomiędzy tymi – dość w sumie odmiennymi zespołami.
Jednak to nie wszystko. Ciągnie ich też do zwykłego heavy metalu. Stąd utwory takie jak „Run from the Devil”, „Bad Boys”, „She is a Vixen” są właśnie z tego nurtu. Mamy nawet łzawą balladę w stylu Scorpions – „Catching the Wind”.
Najciekawsze folkowe utwory, to „Walk all over You”, „Drinking all night long”, „Ebony Eyes” i świetny, roztańczony „Come to Cornamusa”.
Szkoda, że proporcje wyglądają nieco niekorzystnie dla zespołu, bo nijakich utworów jest na płycie sporo. Cornamusa ma jednak szansę stać się ciekawą grupą. Przekonamy się o tym niebawem, bowiem nadchodzi już ich kolejny album.

Taclem