Demo szwajcarskiej grupy Cenk wita nas ostrym, punk-folkowym graniem. Przy takiej muzyce od razu krew zaczyna szybciej krążyć w żyłach. Elementy ska, punku i folka zdają się tworzyć w ich wykonaniu prawdziwą mieszankę wybuchową.
Większość utworów to kompozycje autorskie, jedynie „Berbés” jest zaaranżowaną na potrzeby grupy melodią ludową. Jest to jednocześnie najspokojniejszy z zamieszczonych na płycie kawałków.
Dla miłośników łagodniejszych brzmień Cenk ma do zaoferowania niewiele, gdyż w każdej niemal kompozycji dochodzi w końcu do głosu mocniejsze granie.
Musze przyznać, że słysząłem jużwiele kapel i wiele stylistyk, ale Szwajcarzy pod kątem oryginalności przebijają wiele znanych składów.

Taclem