Zawsze uważałem, że szkocka wytwórnia Greentrax wydaje dobre płyty, ale jeszcze lepsze są składanki z najciekawszymi wykonawcami. Wiadomo przecież, że nikt nie jest w stanie przesłuchać wszystkiego co dobre w muzyce folkowej, więc takie albumy mówią wiele o tym, czego warto poszukać.
„Scotland – The Music & The Song” to pozycja niezwykła nawet jak na Greentrax, bowiem te trzy płyty, które mieszczą się w gustownie wydanym digi-packu, to historia 20 lat istnienia wytwórni. Bardzo trudno byłoby napisać o każdym z zawartych tu utworów, skupię się więc tylko na tych, które zrobiły na mnie największe wrażenie.
Pierwszy krążek, zatytułowany „The Music & The Song – Part One”, otwiera świetna, choć bardzo długa, ballada grupy Coelbeg „Farewell Tae The Haven”. Trudno o lepsze otwarcie składanki, choć przecież znanych grup w katalogu Greentraxu jest więcej. Nie ma jednak wątpliwości, że wybór jest trafiony. Również klasyczna już piosenka „Mothers, Daughters, Wives”, mimo, że nagrana przez The McCalmans stosunkowo niedawno (12 lat temu), to zrosła się już ze szkockim folkiem.
Swoistym odkryciem jest dla mnie Rod Paterson, wykonujący pieśń Roberta Burnsa „Mary Morrison”. Na płytach Greentraxu zawsze takich odkryć można dokonać. Podobnym odkryciem jest Robin Laing i jego autorski utwór „The Forth Bridge Song”. Nie jest natomiast zaskoczeniem świetna forma Erica Bogle`a, którą prezentuje w balladzie „As If He Knows”. Również świetna piosenka „Canan Nan Gaidheal” brzmi świetnie, choć tu śpiewają ją Mairi MacInnes i Catherine-Ann MacPhee, a nie Karen Matheson, która wykonywała ją pierwotnie.
Drugi krążek to „2- Years at The Cutting Edge”. Zaczyna go solidny kawałek soczystego grania, czyli Shooglenifty z wiązanką „Tammienorrie Set”. Pięknie brzmi dość nietypowa dla szkockiej muzyki kompozycja Gordona Duncana „The Sleeping Time” zagrana przez grupę Coelbeg. Niesamowite jest też trio, na które składają się Tony McManus, Alain Genty i Soig Siberil. Utwór pod tytułem „Zagreb” nijak do szkockiego grania nie pasuje, ale pochodzi z nieśmiertelnej płyty „The Silent Stream”, której każdy fan celtyckiego grania powinien posłuchać.
Druga płytka, to instrumentalna wizja tego co w katalogu Greentraxu ciekawe. Roddy MacDonald, Sandy Brechin czy grupa Skyedance, to pierwsza liga szkockiego grania. Gdy dodamy do tego Scottish Power Pipe Band, grupę Peatbog Faeries, siostry Wrigley, Slainte Mhath i Keltik Elektrik, to mieszanka okaże się bardzo wybuchowa.
I wreszcie dochodzimy do krążka trzeciego, czyli „The Music & The Song – Part Two”. Otwiera go Dick Gaughan ze znaną kompozycją „Sail On” z płyty pod tym samym tytułem. Bardzo fajnie prezentuje się też ballada „Huntin` The Buntin`” w wykonaniu Deaf Shepherd. Mocną pozycją jest też piosenka „Freedom Come All Ye” w wykonaniu Jima Reida.
„Scotland – The Music & The Song” to najlepsza wizytówka muzyczna Szkocji wydana w ostatnich latach. Sporo przyjemności sprawi tym, którzy znają większość zaprezentowanych tu wykonawców, zaś tym, którzy nie znają, da materiał do nowych poszukiwań.

Taclem