„Szaleństwo Majki Skowron” to książka Aleksandra Minkowskiego, która stała się kanwą serialu dla młodzieży. Teraz służy też szantowej kapeli za tytuł piosenki i płyty. Sam kawałek kojarzy się raczej z Czerwonymi Gitarami, niż z żeglarskim graniem, ale Shantaż to reprezentanci grania mazurskiego, nie powinno więc dziwić takie zestawienie. Z resztą na płycie jest też piosenka Krzysztofa Klenczona („Tam, Gdzie Woda I Las”), porównanie nie jest więc chybione.
To nie jedyne nawiązania do pozamuzycznych spraw. Pierwszy kawałek – „Nóż w wodzie” – to z kolei odniesienie do filmu Andrzeja Wajdy. Tytuły „Lord Jim” i Smuga Cienia”, to z kolei nawiązania do pisarstwa Josepha Conrada.
Kawałki typowo szuwarowo-bagienne („Czaplak”, „Mikołajki”) nie zachwycają, ale podejrzewam, że miłośnicy turystyczno-żeglarskiego grania z Mazur (np. grup Zejman i Garkumpel, czy Spinakery) mogą być usatysfakcjonowani.
Znacznie lepiej brzmią piosenki w jakiś sposób nawiązujące do celtyckiego folku. „Lord Jim” (gościnnie Marek Kwadrans z Shannon na bodhranie), „Smuga Cienia” i „Kapitan Blood” – właściwie to w moich oczach ratują one płytę. Całość jest bowiem dość pretensjonalna, choć – jak mówię – zapewne znajdzie swoich odbiorców.
Taclem

Dodaj komentarz