Fiddlers` Bid, to obecnie chyba najpopularniejsza grupa folkowa z Szatlandów. Ich najnowszy album, zatytułowany „Naked & Bare” zawiera to, co najpiękniejsze w tamtym regionie.
Są piękne skrzypcowe pasaże – w zespole gra czworo skrzypków, co jest nawiązaniem do popularnych na Szetlandach smyczkowych orkiestr ludowych. Muzyka nawiązuje zarówno do tradycji celtyckiej, jak i do brzmień Skandynawskich. Celtów reprezentują tu melodie szkockie z Szetlandów, jest piękna irlandzka kompozycja Johna Sheahana („Christchurch Cathedral”), do muzyki celtyckiej nawiązują też autorskie kompozycje członków zespołu. Ze Skandynawią łączą się utwory szwedzkie („Waltz From Orsa”), farerskie („Faroe Tune”) i niektóre kompozycje szetlandzkie.
Taka mieszanka, będąca po prostu przeglądem wpływów obecnych w tamtejszej kulturze, brzmi bardzo atrakcyjnie. Możliwe jednak, że kapela z mniejszym ograniem nie poradziłaby sobie z tym materiałem aż tak dobrze. Fiddlers` Bid to już zespół renomowany, a „Naked & Bare” to ich czwarty album.
Całego albumu słucham z wyjątkową przyjemnością, ale w pamięć zapadł mi najbardziej autorski set, zatytułowany „Fezeka`s”, zawierający utwory pisane przez Andrew Gifforda – jednego ze skrzypków zespołu i Stevena Spence`a – znanego szetlandzkiego skrzypka i kompozytora. Warto zwrócić uwagę na tą grupę, podejrzewam, że jeszcze sporo dobrej muzyki są w stanie nam przekazać.

Taclem