Dobrego folkowego grania nigdy za dużo, a zespół Zgagafari jawi się jako porządna folkowa formacja. Inspiracje, pokazywane otwierającym płytę utworem „Żródło” wskazują wprawdzie na nasze rodzime, polskie inspiracje, ale kolejne utwory udowadniają nam, że muzyka nie zna granic. Dlatego tez kiedy już docieramy do śpiewanego po francusku „Tourdion”, nie dziwi nas zbytnio zwiewna struktura tej pięknie wykonanej kompozycji.
Inną inspiracją, jaką można tu odnaleźć, jest nawiązująca do legend tematyka magiczna i tajemnicza. Jej elementy znajdziemy w „Rucie”, ale podobny klimat możemy odnaleźć również w „Listku” i w instrumentalnej kompozycji „Storm”.
Zgagafari, to grupa, która robi dobre wrażenie, głównie dlatego, że momentami nie dba o przesadnie profesjonalne brzmienie. Ten paradoks powoduje, że ich muzyka nabiera niesłychanie wartościowego przy folkowym graniu autentyzmu. Momentami można odnieść wrażenie, że siedzimy przy ognisku z wędrownymi muzykantami, którzy raczą nas swoimi opowieściami. To właśnie klimat, którego nigdy nie uda się osiągnąć profesjonalnym zespołom, takim jak Blackmore’s Night, które tylko przebierają się w stroje wędrownych grajków.

Rafał Chojnacki

Utwory : 1. Źródło 2. Lebioda 3. Wiśniowy sad 4. Kasztelan 5. Ruta 6. Kołysanka 7. Czom Ty 8. Tourdion 9. Storm 10. Listek
Wyd. Folkers 2012