Zdaję sobie sprawę, że takie archiwalia mało kogo w naszym kraju pewnie obchodzą, a jednak dla mnie muzyka folkowa to brzmienia, które się nie starzeją. Ta płyta ma prawie trzydzieści lat, a brzmi jakby miała i drugie tyle, przy
czym mam wrażenie, że w niczym nie zmienia to faktu, że tak grana muzyka brytyjska potrafi po dziś dzień zainteresować.
Jest tu momentami tak surowo, że niemal pszaśnie („Little Red House In Cardif/First of August”), dominują nowe aranżacje tradycyjnych tematów, nie brakuje też jednak skoków w bok, dopasowanych stylistycznie do koncepcji płyty.
Wśród nich jest m.in. „Mary Anne”, popularna piosenka z musicalu, oraz fragmenty muzyki Verdiego w „Bannero”. Czasem brzmienia wydają się niemal eksperymentalne, sprzyja temu użycie wielogłosowego syntezatora Polymoog w niektórych utworach.
Album „Warbles Jangles and Reeds” to trzecia płyta Muckram Wakes, pierwsza po tym jak zespół opuścił John Tams, który na kilka lat związał się muzycznie z Ashley’em Hutchingsem i grupą The Albion Band. Wciąż jednak jest to płyta zespołu, który zasługuje na uwagę.

Taclem