Takiej muzyki powianno się słuchac z winyli! Pierwszy album duetu Derek i Dorothy Elliott ma w sobie starodawny urok, który uleciałby przy cyfrowej obróbce.
Przejmujące pieśni, takie jak „Jack The Sailor”, „Wassail Song” i „Maria Marten”, to prawdziwa siła tych nagrań.
Ciekawostką jest, że w momentach gry brzmienie rozwija się do pełnego zespołu na skrzypcach gościnnie gra człowiek, który w późniejszych latach stał się legendą sceny folkowej – Nic Jones. Ale nie tylko przez wzgląd na niego warto tego albumu posłuchać. To po prostu ciekawe aranżacje dobrych utworów.

Taclem