Nie tak dawno zespół Rise udowodnił nam, że można grać muzykę folkową w Szkocji bez konieczności bezpośredniego odwoływania się do brzmień celtyckich. Owszem, czasem coś brzmiącego ludowo może w ich nagraniach zabrzmieć, ale nie stanowi sedna twórczości. Teraz zespół Caruso z Dublina pokazuje nam jak można zagrać folk-rocka, bliskiego amerykańskim brzmieniom tej muzyki, mieszkając w Dublinie.
Owszem, słychać tu nieco nowej fali spod znaku New Model Army, czasem zabrzmi nawet echo U2, ale dominuje akustyczne granie w stylistyce zbliżonej do zespołów towarzyszących amerykańskim bardom. W Caruso tą rolę pełni Shane ÓFearghail. To on napisał wszystkie zamieszczone tu piosenki i odpowiada za cały projekt. Towarzyszą mu Timmy O’Connell i Herbie Macken.
Piosenki Shane’a zawierają sporo odwołań zarówno do klimatów irlandzkich (nawiązania do twórczości W.B.Yeatsa i Seamusa Heaneya), jak i do klasyków akustycznego grania, takich jak John Lennon czy Nick Cave.
Płyty słucha się bardzo dobrze, sporo w niej jasnych, przestrzennych brzmień, które sprawiają, że chcemy do niej wracać.

Taclem