O płycie „Weird tunes from a wild mind” autorstwa K.C. McKanzie pisałem niedawno, że w doskonały sposób łączy nowe piosenki ze stylistyką gitarowego folku lat 70-tych. Na nowej płycie mamy czternaście nowych utworów napisanych przez K.C.
Drugi album pokazuje nam, że piosenkarka coraz bardziej zanurza się w dark folkowej stylistyce, komponując nie tylko ballady, ale i nieco żywsze piosenki, osadzone w mrocznej stylistyce rodem z „Murder Ballads” Nicka Cave`a. Mimo że środki wyrazu na „The Widow Tries To Hide” są nieco uboższe niż na legendarnej płycie tego ostatniego artysty, to możliwe, że jego miłośnicy polubią też K.C.
Piosenkarka ucieka od banału, takie utwory, jak „Holy Branches”, „These Embers” czy „” stawiają ją w jednym rzędzie z klasykami autorskiego folku. Na pewno warto też dać się porwać takim balladom, jak „Hobo´s Lullaby”.
Ciekawie brzmią momenty, kiedy muzyka wyrywa się z dark folkowej specyfiki. Tak jest choćby z piosenką „His Whore”, gdzie muzyka dryfuje w kierunku akustycznego folk-rocka.
K.C. niewątpliwie jest uzdolnioną wokalistką, sprawnie akompaniującą sobie na gitarze. Ale to przede wszystkim wyśmienita autorka piosenek.

Rafał Chojnacki