EP-ka niemieckich folk-rockowców z The Brogues zaczyna się od żywiołowych skrzypiec w „Celtas Cortas”. Wysokoenergetyczny, mało znany motyw muzyczny, przenosi nas w niemal folk-metalowe rejony. Solówki rodem z albumów Iron Maiden, przemieszane z ostrymi skrzypcami – to utwór który nie pozostawi nikogo obojętnym.
Kolejne trzy utwory, to już bardziej znane standardy: „Spancill Hill”, „Mairi´s Wedding” i „Foggy Dew” w wykonaniu The Brogues zamieniają się kolejno w ciężkawe folk-rock owe kawałki. „Spancill Hill” to folky-reggae z elementami gotyku, „Mairi´s Wedding” (opatrzone nową muzyką), staje się kompozycją z pogranicza rockowej ballady, folku i nu metalu. Folk-rockowa „Foggy Dew” oczywiście też się zmienia. Trzeba przyznać, że muzycy włożyli sporo pracy w te melodie, w jednym momencie zmieniajac moje myślenie o EP-ce z coverami, na znacznie bardziej pozytywne myślenie o autorskim podejściu do klasyków.
Ostatni utwór „Lord of Gipsy”, to piosenka wybitnie hard rockowa, zagrana po prostu w bardziej folkowym odcieniu. Umieszczając ten krążek w odtwarzaczu nie spodziewałem się odkryć. A jednak się myliłem.

Taclem