Akustyczny folk rock oparty na amerykańskich korzeniach, zagrany instrumentalnie, z bardzo dużym feelingiem – to właśnie krótki opis projektu znanego jako Harvey Band. Celowo napisałem o projekcie, nie zespole, gdyż na tej płycie niemal wszystkie ścieżki nagrał Harvey Possemato, jedynie w kilku utworach pojawia się gościnnie Jerry O`Dell, doskonale grający na basie, z brzmienia wnioskuję, że bezprogowym. Sam Harvey gra na różnych gitarach, banjo, dobro i perkusji. Mimo że w opisie płyty tego nie znalazłem, prawdopodobnie pogrywa też na harmonijce.
Czasem trochę tu bluesa, innym razem jazzu, ale dominuje akustyczne granie z pogranicza amerykańskiego folku i country, wzmocnione niekiedy wspomnianą już ustną harmonijką.
Moim ulubionym utworem – takim do którego często wracam – jest tu pierwsza część kompozycji „River Suite”.
Bardzo ciekawie brzmi tu też jedyna na tej płycie melodia, której autorem nie jest Harvey Possemato. Mowa tu o „Whiter Shade of Pale” z repertuaru Procol Harum, która to melodia jest wariacją na temat „Arii na strunę G” J.S. Bacha. Wersja Harvey Band to całkowita re-interpretacja tego utworu.
Zastanawiałem się, czy płyta z instrumentalnym folkiem w jego gitarowej odsłonie nie będzie nudna. Okazuje się, że moje obawy były bezpodstawne, słucha się tej płyty świetnie.

Rafał Chojnacki