Dawno nie zwiedzaliśmy na Folkowej folk metalowych krain, gdzie królują smoki i dzielni wojownicy. Almora proponuje nam taką właśnie wycieczkę w świat, gdzie dźwięki folkowe mieszają się z heavy metalem.
Zespół ten doskonale potrafi łączyć i dzielić. Po folkowym „Change” następuje metalowy „Heaven`s Fire Gates”, zaś po nim doskonale łączący ba gatunki „Cyrano”, w którym pojawiają się na dodatek brzmienia pokrewne z Jethro Tull. Właśnie takie połączenia na płycie dominują, choć nie brakuje przewagi któregoś z elementów. Nie zabrakło też oczywiście ballady.
Najciekawsze w całej historii grupy Almora jest według mnie to, że zespół ten pochodzi z Turcji. Grali dotąd m.in. u boku Theriona, Opeth i Ronniego Jamesa Dio. Ponoć poza swoim krajem są bardziej popularni niż u siebie. Nic dziwnego, jest to bowiem muzyka osadzona raczej w anglosaskim kręgu. Coś jakby skrzyżować Blackmore`s Night, z Jethro Tull i Iron Maiden.

Rafał Chojnacki