Grupa Shoormal pochodzi ze szkockich Szetlandów, a ich płyta „Migrant”, to drugi album w dorobku. W 2001 roku dostali Nagrodę BBC, jako Nowa Twarz Folku. Już samo to wystawia zespołowi niezłą opinię.
„Angel Whispers” zaśpiewane pełnym, kobiecym głosem przez Fredę Leask, to świetna wizytówka płyty. Dalej też jest ciekawie, bo w „Walking in the Mist” folk miesza się z kawiarnianym jazzem. Ballada „Bohus” zaczyna się od szetlandzkiego storytellingu, który świetnie wprowadza w klimat tej nastrojowej piosenki. Freda powraca w „Gaslight”, wspierana przez śpiewające w grupie koleżanki – Donnę Smith i Joyce McDil. To właśnie ich głosy stały się przez ostatnich kilka lat najbardziej rozpoznawalnym elementem grupy Shoormal.
„Last of the Light”, to kolejna nastrojowa ballada, choć tym razem nieco bardziej rozkołysana. W „Dreamer`s Dance” powraca klimat knajpki, tu zaczyna się od walca, a przechodzi w coś lekko soulowego o celtyckim posmaku. Z kolei „Too Late” ma w sobie coś z ufolkowionego bluesa.
Smutna, acz piękna ballada „Laeverik” zaśpiewana w szetlandzkim dialekcie jest trudna do zrozumienia, ale i tak stanowi perełkę na tej płycie. Po niej przychodzi czas na utwór tytułowy, lekką, folk-rockową piosenkę, znów śpiewaną przez Fredę. Zaczynający dię od gitarowego motywu „Eden” przynosi ze sobą coś ze starych nagrań berta Jansha, gdzie folk i bluesowy feeling zawsze chodziły w parze. Kolejna piosenka, to „Pilgrim”, jeden z najweselszych i najbardziej energetycznych utworów w całym repertuarze grupy. Na zakończenie raczą nas jeszcze spokojnym „Between Weathers”.
Shoormal, to obecnie pierwszoligowa grupa, z resztą jak większość ze stajni Greentraxu. Jako, że od czasu wydania tej płyty minęło już trochę czasu, można mieć nadzieję, że niedługo grupa Shoormal znów się odezwie.

Taclem