Podtytuł albumu, to „Songs for Winter Solstice”, mamy więc znów do czynienia z muzyką podszytą nieco klimatami neo-pogańskimi. W przypadku grupy Jaiya korzenie tkwią w muzyce celtyckiej. Nie dziwi mnie zetem znana skądinąd pieśń „Dance To Your Shadow”. Zaskakuje natomiast fakt, że pod tytułem „Yule Is Come” kryje się znana bożonarodzeniowa pieśń kościelna – „Gaudete”. Czyżby więc klimaty zimowego przesilenia mogły się aż tak przenikać? Najwyraźniej tak.
Nie zabrakło natomiast typowego na tego rodzaju płytach odwołania się do Gai, Bogini Matki.
Jaiya, to trio, które tworzą Miranda Brown, Kim Darwin i Lael Whitehead. Ich gra i śpiew, to jedne z ciekawszych interpretacji celtyckich pieśni osnutych wokół klimatów Zimowego Święta. Płyta „Firedance”, to świetny album, choć na wszelki wypadek nie polecam go jako podarunku zamiast zwyczajowych kolęd.

Taclem