Grupie Clairseach za pomocą akustycznych instrumentów udaje się to, czego bez powodzenia próbują często dokonać dziesiątki kapel gotyckich z całego świata. Tworzą niesamowicie tajemniczy klimat. Okazuje się, że wystarczą do tego tradycyjna instrumenty, nie trzeba klawiszy i dzikich wokali. Wokale owszem, są również tutaj. Tradycyjne, gaelickie śpiewanie w kilku utworach wciąga nas do legendarnego świata dawnych Celtów.
Za zamieszanie spowodowane tą płytą odpowiedzialna jest w dużej mierze Ann Heymann, doskonałą harfistka, dwukrotna zwyciężczyni Bun-Fleadh, największego i najbardziej prestiżowego konkursu dla harfistów z Irlandii i Szkocji. W grupie Clairseach wspiera ją mąż, Charlie Heymann.

Taclem