Ostre, bałkańskie brzmienia ze… Stanów. Ameryka, to miejsce, gdzie gra się chyba wszystko, nic więc dziwnego, że powstają tam takie kapele, jak Balkanarama, czy LumiNescent. Zwykle jest tak, że rodzą się one na łonie społeczności emigranckich, ale często okazuje się, że pojawiają się w takich składach również Amerykanie o innym pochodzeniu. Stąd też w składzie zespołu LumiNescent Orchestrii gra Kaia Wong, skrzypaczka o dalekowschodniej urodzie. Nie ujmuje to jednak maestrii jej grze.
Poza gorącą, bałkańską muzyką mamy tu brzmienia klezmerskie, trochę cygańskiej melancholii, a także ciekawostkę w postaci zagrywek z Apallachów i hip hopowej rytmiki w jednym z utworów. Musze przyznać, że ten ostatni pomysł niezbyt mi się podoba. Coś takiego w połączeniu z klezmerskim jazzem po prostu się nie sprawdza.
Faktem jednak jest, że LumiNescent Orchestrii to ciekawa kapela, mająca na pewno coś do powiedzenia.

Taclem