Heather to Amerykanka, która zawsze chciała być średniowiecznym bardem. Spełniła swoje marzenie pisząc i nagrywając piosenki inspirowane muzyką średniowiecza, renesansu i klimatami fantasy. Współpracowała również z pisarzami, takimi jak Robert Jordan, czy Mercedes Lackley, przenosząc ich opowieści w świat muzyki folkowej.
Repertuar artystki uzupełniają tradycyjne piosenki ludowe zaczerpnięte z tradycji celtyckiej.
„Festival Wind” to płyta koncertowa, zawierająca wszystkie możliwe wcielenia Heather. Śpiewa tu piosenki własne i tradycyjne z akompaniamentem swojej gitary. Gra też czasem na bodhranie i skrzypcach, a całość okraszona jest opowieściami, takimi, jakie snuli niegdyś celtyccy bardowie w przerwach pomiędzy pieśniami.
Mimo dość ciekawego repertuaru płyta wydaje się być jednak nieco monotonna. Myślę, że studyjne wcielenie Heather Alexander jest po prostu ciekawsze.

Taclem