Włoska orkiestra folkowa Bandalpina specjalizuje się w folklorze z północy Włoch. Dlatego też klimaty zawarte na tej płycie czasem mogą nam się kojarzyć z muzyką szwajcarską, czy nawet austriacką. Na szczęście prze teutońskimi zaśpiewami ratuje nas włoski język.
Sporo tu muzyki wesołej, skocznych polek i tym podobnych tematów. Widać, że Alpy (bo stąd pochodzi większość utworów) zamieszkuje ludek wesoły, skory do zabawy. Znalazło się też jednak miejsce na tradycyjną włoską tarantellę, a nawet walca i mazurka.
Bandalpina to skład kilkunastoosobowy, dlatego pisałem o folkowej orkiestrze. Jednak nie ma tu epickiego rozmachu szkockich orkiestr dudziarskich. Trudno mi jednoznacznie orzec, czy takie grupy jak Bandalpina rzeczywiście kiedyś w Alpach grały, ale w sumie to całkiem możliwe, bo muzyka ta sprawdza się w takich aranżacjach.

Rafał Chojnacki