Celtycka poezja śpiewana w wykonaniu duetu Ardyth Robinson i Jennifer Wyatt z Kanady ma w sobie sporo uroku. Obie panie śpiewają i grają na harfach, ale do nagrania płycy zaprosiły sporo muzyków, dzięki czemu nie wieje z niej nudą. Wciąz jednak jest to muzyka gdzie dominują harfy i wokale.
Większość piosenek napisała Jennifer i ich klimat najbardziej kojarzy się właśnie z z poezją śpiewaną wykonywaną na folkowo. W Polsce idealnym przykładem byłby zespół Krążek. Z resztą Wykonywany tu przez kanadyjski duet irlandzki „Morrison Jig” legł u podstaw jednej z najlepszych piosenek Krążka, z tąd też takie właśnie skojarzenie.
Bardzo dobre wrażenie pozostawia po sobie otwierający płytę „Perfect Day”, podobnie jak tytułowy „Promise”. Świetne wrażenie robi też wiolonczela w „Sorrow`s End”.
Spośród tradycyjnych utworów wyróżniłbym pięknie zaśpiewaną irlandzką balladę „Red is the Rose”, oraz ciekawy aranż „Farewell to Nova Scotia”. Pięknie grajątam harfy, również zabawa z tempem dała niezłe efekty.
Płyta godna polecenia jeżeli ktoś ma ochotę na odrobinę dobrze zagranej, ale melancholijnej muzyki.
Rafał Chojnacki

Dodaj komentarz