Willy Porter to gitarzysta i wokalista, który prezentuje tu jedenaście autorów. Większość z nich napisał sam, w reszcie jest współautorem. Ciekawostką jest ze w poszczególnych piosenkach Willy używa różnych strojów gitary.
W pierwszym momencie można odnieść wrażenie że na płycie śpiewa Bruce Springsteen, ale oczywiście jest to Willy Porter.
Płytę otwiera żywiołowy „Breathe”, dobry materiał na radiowy przebój. Po nim następuje „If Love Were An Aeroplane” z refrenem przypominającym stare piosenki U2.
Kolejne piosenki balansują na krawędzi rocka i tego co u nas nazywa się „poezją śpiewaną”.
W utworach Willy`ego Portera znajdujemy zarówno słodycz, tak często spotykaną u folkowych bardów, jak i folk-rockowego „kopa”. Trudno doszukiwać się tu elementów etnicznych, jest to więc raczej współczesna, akustyczna muzyka folkowa.
Taclem

Dodaj komentarz