TroubadourBanden, jak wskazuje sama nazwa jest to grupa trubadurów. Na szczęście nie jest to płyta z zagranicznymi wersjami piosenek grupy w której grał kiedyś Krzysztof Krawczyk.
TroubadourBanden to duńskie trio (obecnie już kwartet) grające muzykę folkową. Jako że nie znam tego języka, to możecie mnie zabić, ale nie mam pojęcia o czym jest 12 spośród 16 piosenek. Są to autorskie kawałki członków zespołu, nie wiem więc też jak głęboko siedzą w tradycji duńskiej. Musze jednak zaznaczyć że są to piosenki R E W E L A C Y J N E ! Słucha się płyty z dużą przyjemnością. Nagrania te przypominają mi przede wszystkim niektóre (śpiewane w języku innym niż angielski) piosenki sympatycznej grupy Fryzyjczyków – Trish Stew.
Cztery utwory anglojęzyczne znajdujące się na „Der Manfler Neget I Paradis”, to covery i muszę przyznać że właśnie te przeróbki zwróciły moją uwagę na tą duńską grupę. „Port of Call” to piosenka irlandzkiego barda Kierana Halpina (autora doskonałego „Belivin”. „Close to the Edge” to piosenka Alana Taylora, „The Dimming of the Day” to utwór samego Richarda Thompsona (legendy brytyjskiej sceny folkowej, niegdyś członka Fairport Convention). „The Deserter” to piosenka znana przede wszystkim z wykonania The Oyster Band.
Na każdej z tych piosenek Duńczycy odcisnęli swoje piętno, zaadoptowali je i grają jak swoje. Z zestawu tego wyróżnia się na plus przede wszystkim piosenka Thompsona.
TroubadourBanden okazali się strzałem w dziesiątkę. Świetna płyta, spokojna i bardzo spójna.
Rafał Chojnacki

Dodaj komentarz