Pięć utworów składających się na demo szwajcarskiej formacji Môr Cylch to nieco ponad 20 minut muzyki celtyckiej, w wersjach tradycyjnych, lecz zagranych ze swoistą lekkością.
Mimo walijskiej nazyw dominuje tu muzyka irlandzka, z odrobiną szkockiej i bretońskiej.
Płytę otwiera wiązanka irlandzkich jigów. Po nich dźwiękami irlandzkich dud rozpoczyna się melancholijny „Jézaique”, przywodzący na myśl słoneczne pola Bretanii.
Trzeci utwór to wiązanka bretońsko-irlandzka, bardzo sprawie połączona.
Piosenka „As I Roved Out” daje nam próbkę możliwości wokalnych Phillippa Reinmanna – grającego też w zespole na gitarze i bouzouki. Jego stosunkowo niski głos pasuje do takich „pubowych przebojów”.
No i na zakończenie mamy jeszcze instrumentalny „The Kid on the Mountain”.
Płyta nie jest może rewelacyjnie nagrana, ale ma charakterystyczne chropowate brzmienie folkowych sesji.
Taclem

Dodaj komentarz