Evergreen to kapela z Izraela grająca po irlandzku. Co ciekawsze nawiązuja oni do tradycyjnej szkoły muzyki irlandzkiej, takiej, jaką znamy z niektórych nagrań grup takich jak The Chieftains, De Dannan, czy Altan. Warto zaznaczyć że grający na różnych instrumentach perkusyjnych (bodhran, łyżki, kości, djembe, bongosy i inne) Abe Doron od 2001 roku jest członkiem zespołu grającego z show „Riverdance”.

Sporą ciekawostką mogą tu być dwie typowe irlandzkie piosenki napisane przez Michala Shahara – „Riding Towards Life” i „The Mountain Song” (do słów Yehudith Kafri). Co w nich takiego niesamowitego ? Ano to że zaśpiewano je po hebrajsku.

Również kilka instrumantalnych kompozycji jest autorstwa członków zespołu. Świadczą one dobitnie o zamiłowaniu do tradycyjnej muzyki irlandzkiej. Jedynym nie-celtyckim utworem jest tu macedoński temat „Pravoto”. Można go jednak uznać za swoistą kontynuację bałkańskich poszukiwań Andy Irvine`a.

Evergreen to po pierwsze dowód na to że muzykę celtycką można grać wszędzie. Po drugie jest to naprawdę dobry zespół, choć raczej dla tych, którym bliższe są tradycyjne, wspomniane już powyżej zespoły. Raz jeszcze zwracam uwagę na osobę Abe`a Dorona, to naprawdę ciekawy instrumantalista, nadający swoją rytmiką wiele smaku utworom granym przez Evergreen.

Taclem