Pubowych przyśpiewek w folk-rockowym klimacie część druga. Innym słowem: Barleyjuice – runda druga.
Już na początku mamy hołd złożony The Dubliners – piosenkę „Monto”. Dalej jest wiązanka tańców, zaczynająca się od słynnego „Jig of Slurs”. Warto w tym momencie wspomnieć o Julie Baker, wspierającej w wielu utworach zespół Barleyjuice, zarówno grą na skrzypcach, jak i chórkami. Z resztą przeróżnych gości na płycie jest dość dużo.
Kolejny standard, to „I`ll Tell Me Ma”, wersja grupy Barleyjuice ożywiłaby pewnie każdy pub. Ich muzyka tętni życiem.
Piosenka Keitha Swansona (mandolina, bouzouki, bas elektryczny) zatytulowana „Nancy Drinks Tequila” jest współczesnym `drinking songiem`. Zawiera w sobie delikatny cytat z „Tequili” grupy The Champs.
Ziemniaczana piosenka „Potatoes” to kawałek w stylu The Pogues. Oczywiście nie mogło w niej zabraknąć whiskey. „Another Round” to płyta na której grupa znacznie bardziej zbliżyła się do formacji Shane`a MacGowana. Udowadniją to choćby kolejną piosenką – balladą „Dear Richard`s Wake”.
W „What`s Up Yours ?” zespół wykorzystał kilka melodii, zaś do piosenki użył przede wszystkim znanej „Follow Me Up To Carlow”. Irlandzki evergreen „Whiskey in The Jar” w wersji grupy Barleyjuice zaczyna brzmieć niemal jak piosenka z westernu z Johnem Waynem.
Czym jest „Scottish Samba”? Chyba nie trudno się domyślić.
Piosenki i melodie taneczne wychodzą grupie znacznie lepiej niż na poprzedniej płycie. We wiązance „Stack of Barley/Roxborough Castle” zrezygnowali z folk-rockowej stylistyki na rzecz akustycznego grania.
„Moonshiner” to ta sama historia, co „Monto” – hołd dla nieśmiertelnych The Dubliners.
Zakończenie płyty to autorsku utwór Kyfa Brewera „Whiskey To The Sea”. Pubowa ballada, znów w stylu The Pogues. Po tej czternastej rundzie/kolejce (co kto woli) możemy spokojnie udać się do domu.

Rafał Chojnacki