Nie spodziewałem się takiej muzyki. No bo kto by się spodziewał zabarwionej folkrockowo muzyki, w której prym wiedzie tak niepozorny instrument jak cymbały.
W klimat wprowadzają nas wyjaśnienia, które zespół publikuje we wkładce. Oprócz cymbałów sporo się tu dzieje, przede wszystkim nad nagraniami unosi się lekko jazzowy duch improwizacji. Nie odciska on może swojego piętna na muzyce, ale czuć że muzyczna zabawa instrumentalistom nie obca.
Pojawia się tu trochę muzyki tradycyjnej w nowych aranżacjach, ale dużo tu kompozycji autorskich. Świadczy to dobrze o rozwoju współczesnej muzyki folkowej w Polsce.
Podczas słuchania zalecam czytanie opisów do utworów. Według mnie to bardzo interesujące.
Rafał Chojnacki

Dodaj komentarz