Antonina Krzysztoń znana jest u nas głównie jako przedstawicielka „krainy łagodności” (równie adekwatne określenie to „folk dla wrażliwych). Niejednokrotnie sięgała po folkowy repertuar, jak choćby piosenki Karela Kryla, które znalazły się na albumie „Czas Bez Skarg”. Tym razem mamy kolejny krok naprzód, gdyz artystka sięga głownie po repertuar ludowy. Są tu melodie z Madagaskaru, Afryki, Wegier, Bretanii i Rosji, oraz trzy kompozycje Antoniny.
Dzięki takiemu zestawowi płyta jest bardzo różnorodna, choć calość spaja idealnie charakterystyczny wokal. Cały mankament płyty tkwi właśnie w wokalu, jeżeli podoba wam się ten wokal, to płyta was zachwyci, bo jest naprawdę przebogata. Jeśli natomiast niezbyt wam się spodoba, to proponuję choć jednokrotne przesłuchanie, warto wiedzieć co w płycie… przepraszam, w trawie piszczy.
Płyta zawiera największy chyba przebój Antoniny Krzysztoń – „Inny świat”. Piosenka ta stala sie chyba wizytówka Antoniny. Do tej plyty bardzo dobrze pasuje.
Nie od dziś wiadomo że Antonina Krzysztoń należy do artystów którzy nie boją się obnosić ze swoją wiarą, nie podejmę się jednak oceny czy nagranie modlitwy „Ojcze nasz” nie jest aby przesadą.
Warto zaznaczyć że za oprawę instrumentalną odpowiadają m.in. Joszko Broda i Marcin Pospieszalski.

Rafał Chojnacki