Siobhan to przede wszystkim siostra Shane’a MacGowana, lidera The Pogues. Posenki które (z niewielką pomocą brata) nagrała na swym solowym albumie przypominają jak żywo bałaganiarski styl Shane’a. Zwraca uwagę szorstki jak na niewiaste wokal, nie dający ani chwili złudzeń co do przynależności do rodu MacGowanów.
Siobhan przejawia spory talent w łączeniu elementów tradycyjnych z włąsnymi pomysłami, przykłądów może być sporo, jak choćby „Well Worn Smile”.
Na płycie nie brakuje też elementów epickich, charakterystycznych dla muzyki celtyckiej. Tak jest w przypadku utworu „Celtic Lullaby”, trwającego siedem minut. Bazą do piosenki stał się wiersz Eoghan Rua O’Suilleabhain’a.
Album nie należy do łatwo dostępnych, ale jeśli będziecie mieli okazję się z nim zapoznać – polecam.
Taclem

Dodaj komentarz