Zespół Old Blind Dogs należy do „nowej fali” szkockich zespołów folkowych, których muzyka jest kombinacją tradycyjnych elementów ze współczesnym podejściem do muzyki i dość niekonwencjonalnymi rozwiązaniami. Właściwie uznaje ich się często za zespół folkrockowy, przez wzgląd na specyficzną ekspresję towarzyszącą ich muzyce. Próżno tu jednak szukać typowej sekcji rytmicznej z jaką mamy do czynienia np. w The Pogues.
Ciekawego brzmienia pierwszej płycie OBD (podobnie jak kolejnym trzem) dodają instrumenty perkusyjne obsługiwane przez Davy’ego Cattanacha. Różne bębny i kongi wprowadzają słuchacza w specyficzny trans. Doskonałym przykładem jest utwór „Bedlam Boys”, znany jako „Mad Tom of Bedlam”, choćby z repertuaru Steeleye Span. Old Blind Dogs połączyli go z tematem „Rights of Men”, dzięki czemu utwór nabiera nowej wymowy, a jednocześnie robi się znacznie ciekawszy muzycznie.
Już na tym albumie daje się zaobserwować rozwój specyficznego stylu zespołu. Bez względu na to czy mamy do czynienia z kompozycjami nowymi, jak „Bennachie”, czy z pięciowiekowym „Treladle”, wciąż wyraznie słychać że to ten sam zespół i że muzyka jaką grają sprawia im wiele przyjemności. Na pewno warto zacząć znajomość z Old Blind Dogs wlaśnie od tego albumu.