Spokojne, głównie balladowe granie spod znaku Country i folk – to właśnie oblicze Cyrusa Clarka na tej płycie. Podtytuł płyty „California Republic” mówi nam doskonale skąd ta muzyka pochodzi.
Zachód jest dla Amerykanów wiecznie żywym mitem. W muzyce Cyrusa Clarke`a granie charakterystyczne dla knajp z muzyką country łączy się z autorskim podejściem (coś jak u nas Tomek Szwed), czasem z bluesowym posmakiem, a nawet z jakimś zaplątanym z ulicy jazzem.
Najlepsza moim zdaniem piosenka na płycie, to świetna ballada „The Hymn Of Robert Clarke”. To jedna z ciekawszych ballad folkowych jakie ostatnimi czasu słyszałem. Polecam!


Taclem