The Frames to taka irlandzka poezja śpiewana. Lekko rockowa, lekko folkowa. Właściwie niewiele więcej da się o tej muzyce napisać, może poza tym że grupa jest w Irlandii dość popularna. Są ładne piosenki, trochę lekkiego rocka. Nastrój jest bardzo melancholijny. Niekiedy partie skrzypiec nadają folkowego charakteru.
Właściwie ta „folkowość” The Frames jest taka trochę amerykańska. Ot, takie sobie akustyczne granie. Jak wspomniałem, przede wszystkim ładne. To płyta przede wszystkim dla miłośników Starego Dobrego Małżeństwa, ale również spokojnyniejszej odsłony kapel pokroju The Cranberries.

Taclem