Grupa Modern Mandolin Quartet to nietypowy skład muzyków grających na instrumentach bardzo ze sovą spokrewnionych. W składzie pojawiają się dwie mandoliny, mandola i mando-cello. Muzyka, jaką dzieki tym instrumentom wyczarowuje dla nas kwartet, to połączenie akustycznejgo world music z odrobiną jazzowej improwizacji.
„Interplay” to najbardziej jazzujący z dotychczasowych albumów zespołu. Długie, rozbudowne kompozycje, które nawiązują z jednej strony do tradycji Dalekiego Wschodu, z drugiej zaś do medytacyjnych opowieści o żywiołach. W przypadku Modern Mandolin Quartet przymiotnik „medytacyjny” nie oznacza jednak powolny i rozlazły, a raczej nawiązujący swoim klimatem do wyobrażeń o żywiołach.
Ogień rozwija się powoli i niemal czuć jak jest niebezpieczny. Ziemia jest spokojna i majestatyczna, choć momentami mamy wrażenie, że następują niebezpieczne drgania. W Powietrzu czuć dużo muzycznej przestrzeni, zaś Woda zdaje się niemal płynąć, czasem tylko wąską strużką, ale stale, nieprzerwanie i dość szybko. To jeden z najbardziej zywych utworów na płycie.
Album „Interplay” przypomina czasem soundtrack do jakiegoś dreszczowca. Zmieniający się klimat, nagłe zwroty akcji i zrealizowana z rozmachem, dobrze przemyślana konstrukcja – to właśnie atuty tej płyty.

Taclem