Nagrany na płycie CD-R mini album grupy Black Barrel, to płyta nietypowa. Szwedzi grający folk-rocka o celtyckich korzeniach, to już pomysł, który sam w sobie wydaje się ciekawy.
Zaczynają od „Come on out”, znanej irlandzkiej `rebel song`. Powoli rozpędzająca się maszyna o nazwie Black Barrel dochodzi w drugim utworze do tanecznego seta, przy którym trudno już utrzymać nogi w spokoju. Same zaczynają się poruszać do rytmu.
„Hans Ale” to jedyna autorska kompozycja Hansa Wigarta (wokalisty Black Barrel), jaka znalazła się na tej płycie. Utwór tkwi nieco w poetyce akustycznej odmiany zespołu the Levellers.
Dwa ostatnie utwory, to standardy folkowe w wersjach koncertowych, co ciekawe akustycznych. „Rocky Road to Dublin” zagrano oszczędnie, niemal w stylu The Dubliners. Z kolei w „The Mermaid” pojawia się już perkusja i najzwyczajniej w świecie psuje utwór. A szkoda, bo bez tej wpadki byłoby o wiele lepiej.

Taclem