Dona Rosa (naprawdę Rosa Francelina Dias Martins) to wokalistka z Lisbony śpiewająca pieśni fado. Portugalskie pieśni w wykonaniu Dony i towarzyszących jej muzyków to doskonała okazja do zapoznania się ze stylem, który nie tak dawno „odkryła na nowo” cała folkowa Europa. Popularność fado można uznać za europejską odpowiedź na szaleństwo związane z muzyką kubańską.
Dla mnie największym atutem tego rodzaju folkowych produkcji jest łagodność i swoisty czar który z tej muzyki płynie. Przyznam że podchodze do niej bardzo intuicyjnie, bo żeby pisać o tradycji fado musiałbym pewnie jeszcze przesłuchać sporo klasyki gatunku. Natomiast fakt że w muzyce tej można bez pamięci zatonąć jest dla mnie oczywisty.
Z wyjątkiem jednego utworu (nagranego na koncercie w Niemczech) są to nagrania studyjne. Brzmienie jest więc dobre, co w przypadku zwłąszcza polifonicznego śpiewu jest dość ważne.
Poza pieśniami mamy tu też wiersze. Sa one recytowane na tle ciekawej muzyczki. Bardzo dobrze urozmaica to kompozycję płyty.
Dla mnie rewelacja, mam nadzieję że wpadną mi niedługo w łapki kolejne płyty z fado. Nie omieszkam podzielić się spostrzeżeniami.
Taclem

Dodaj komentarz