Nodya Giga w rzeczywistości nazywa się Nadya Golski.
Bałkańskie rytmy, przetykane celtyckim wdziękiem, z polskimi i tureckimi wpływami. Polska piosenka „Byłam Różą” brzmi tu co prawda nieco dziwnie, przez wzgląd na akcent. Nadya stara się jak może, ale akcent zostaje. Ciekawe jest natomiast to, że sama piosenka pochodzi z repertuaru Kayah i Bregovica. Tak więc Bałkany w repertuarze tej grupy dominują.
Nie małym zaskoczeniem jest w tym zestawie wyspiarska ballada „Black Is the Colour”, bardzo ciekawie wykonana.
Największa ciekawostka tej płyty polega na tym, że Nadya i grający z nią w zespole Piotr, to potomkowie polskich emigrantów, mieszkający na co dzień w… Australii. Aż miło taką płytę nazwać prawie polską.
Rafał Chojnacki

Dodaj komentarz