„Synergy”, druga płyta Deaf Shepherd przyniosła spore zmiany w składzie. W zespole pojawił się drugi skrzypek i wokalistka, przez co wzrosła ilość piosenek.
Tym razem grupa miała już profesjonalnego producenta, został nim Tony McManus, jeden z najlepszych w Szkocji gitarzystów.
Na CD znalazło się 5 piosenek i 7 setów instrumentalnych.
W niemal szaleńczym tempie muzycy Deaf Shepherd żąglują fragmentami tradycyjnych i współczesnych utworów, tworząc z nich taneczne sety. Doskonały przykład stanowi tu utwór „Father John”, trudno w nim zauważyć gdzie kończy się dany motyw a zaczyna następny.
Zdarza się niekiedy że galopujące instrumenty tworza ścianę dźwięku. Zwłaszcza gdy pojawiają się podwójne partie skrzypiec i dud.
Podobnie jak na poprzedniej płycie pojawia się tu piosenka autorstwa Roberta Burnsa – tym razem jest to „Winter of Life”.
Płyta jest znacznie lepsza od debiutanckiego albumu „Ae Spark of Nature´s Fire”, choć dzieli ją tylko rok od wydania poprzedniej. Styl jaki narzucił sobie zaspół nieco już okrzepł i kapela świetnie się w nim czuje.

Taclem