To pierwsza płyta kanadyjskiej grupy Tanglefoot, jaka wpadła mi w ręce. Wcześniej nagrali jeszcze cztery i wygląda na to, że trzeba będzie ich poszukać. Może się okazać, że to bardzo ciekawe albumy.
Poza typowym dla kanadyjskich kapel brzmieniem, które znamy ze starych płyt Great Big Sea, czy Spirit of the West grupa Tanglefoot daje nam jeszcze odrobinę brzmień z francuskojęzycznych regionów Kanady („Feu Follet”). Są fajne, żywiołowe piosenki („Backyard Sailor”), czasem zaplącze się jakaś ballada („Miners and Mercy”). Nie zabrakło również melodii do tańca, choć i te ujęte są w formę zgrabnych piosenek (jak choćby „Roll On Jamaica/Agnes on the Cowcatcher” czy „The Midwife`s Dance”).
Album robi bardzo dobre wrażenie. Tanglefoot kojarzą mi się niekiedy ze szkocką grupą Battlefield Band. Podobnie jak u Szkotów, tak i u Kanadyjczyków sporo jest dobrych, autorskich kompozycji, przesiąkniętych folkową tradycją. Piosenki, takie jak „The Commodore`s Compliment”, nie ustępują jakościom tym, które pisze się na Wyspach.
Polecam kontakt z tą płytą, myślę, że po pierwszym przesłuchaniu nie raz do niej wrócicie.

Taclem